1
Jednostki OSP I / Odp: O.S.P KSRG Rabka-Zdrój (Centrum)
« Ostatnia wiadomość wysłana przez 112OSP998 dnia Dzisiaj o 22:51:38 »6.12.2019r Pożar
Dziś mikołajki, na zewnatrz od rana mrozi, jednak z racji pory dnia to mróz lekko zszedł więc termometry oscylują na około minus 4 stopnie, jednak jest dosyć słonecznie. Od rana dzisiaj na ulicach miasta można zobaczyć wiele osób z czapkami mikołajów. Od kilku dni w naszej jednostce mamy spokój, jednak część strażaków wyczuwa że to cisza przed burzą, bo zawsze gdy jest chwilowy przestój to później występuje alarm za alarmem, i tym razem też się nie pomylili...
11:20 Dyżurny SKKP odbiera zgłoszenie o pożarze sadzy w budynku mieszkalnym jednorodzinnym w Ponicach XXX. Po przyjęciu zgłoszenia dyżurny wysyła od siebie zastępy 491-21 oraz 53 oraz selektywnie alarmuje OSP Rabka.
Przedpołudniowy spokojny dzień zostaje przerwany przez wznoszącą sie Syrnę Alarmową, która roznosi się po mieście i okolicach. Strażacy, którzy są dostępnie od razu porzucają swoje dotychczsowe zajęcia i udają sie do remizy.
Pierwszy pod remizą Naczelnik, który otwiera bramy garażowe i udaje się do szatni gdzie zakłada swój Nomex, chwilę po nim dociera z-ca naczelnika oraz prezes. Od drugiej strony na plac wjeżdża druh Grzegorz, cała trójka wbiega również do remizy i przebiera się, Naczelnik odbiera zgłoszenie z DSP
-Nowy Targ dla Rabki !!!
-Zgłasza się Nowy Targ dla Rabki
-Co masz dla mnie?
-Pożar sadzy Ponice XXX, jak masz możliwość wyjedź również podnośnikiem, i potwierdź mi to
-Zrozumiałem
Gdy juz wiadomo co mamy to odpalona zostaje Scania oraz Star, w którym trzeba uzupełnić powietrze w hamulcach. Do remizy docierają również bracia Paweł i Romek oraz kierowca Bogdan i jego syn, wszyscy wbiegają do remizy i się przebierają po czym do podnośnika wsiada jako kierowca Z-ca naczelnika, który jako jedyny ma z zebranych uprawnienia, pozostali pakują się do wozów w kolejnosci przybycia, jako KDR siada Naczelnik.
11:25 Wyjazd GBARt w 6 i SH w 2 [ALARMOWO]
-Nowy Targ 998 dla Rabki
-Zgłaszam się
-Wyjazd 90 93
-Zrozumiałem, czyli mój 53 odwołać?
-Tak my już jedziemy
-Zrozumiałem
Po wyjeździe z remizy od razu kierujemy się na Chabówkę przez ulicę Zakopiańską do skrzyżowania z sygnalizacją i dalej już Ul Pohalańską na Ponice, ulice miasta jak to w dzień są dość ruchliwe więc jazda jest lekko utrudniona, dodatkowo trzeba uważać bo w zacienionych miejscach jest ślisko do przejechania mamy około 7km. W trakcie jazdy rota I i II z GBA ubiera się już w aparaty.
11:30 Dojazd na miejsce GBARt i SH
-Nowy Targ 998 tu Rabka 90 93 na miejscu
-Zrozumiałem
-Zaraz sytuacja, od razu podaje że brak możliwości rozstawienia podnośnika
-Zrozumiałem
Po dojeździe nasza Scania wjeżdża na posesję przed wejście główne, SH zostaje przy drodze, ratownicy tego zastępu udają się do naszych strażaków.
Dowódca od razu zabiera ze sobą kamerę termowizyjną i udaje się na dokładne rozpoznanie. W tym czasie rota I i II przygotowują już sprzęt do pożarów sadzy, oraz przekładaja na LSN lancę mgłową kominową. Kierowca uruchamia przystawkę autopompy i udaje się do panelu celem obsługi.
Jak się okazuje w budynku murowanym III kondygnacyjnym doszło do pożaru sadzy w przewodzie kominowym, z zewnątrz widać ogromne kłęby czarnego dymu, dodatkowo spalaniu sadzy towarzyszy mocny huk oraz smród. Wnętrze kotłowni jest zadymione, brak możliwości rozłożenia podnośnika natomiast jest wyłaz kominowy. Brak zagrożenia dla domowników zatruciem tlenkiem węgla, kotłownia odzielona od pomieszczeń mieszkalnych.
Dowódca od razu detektorem i sprawdza budynek czy aby niema tlenku węgla na piętrach, jednak nic detektor nie wykazuje, a następnie po kolei wszystkie piętra są sprawdzane kamerą w miejscu gdzie przebiega komin, jednak kamera nie pokazuje przerzutu ognia na ściany bądź stropy.
Rota I w AODO wchodzi z lancą mgłową na LSN do kotłowni, wszyscy wyposażeni są w radia nasobne działajac na kanale KRG1. Jeden ze strażaków próbuje dostać się do wyczystki kominowej znajdującej się za piecem CO, drugi w tym czasie wygasza palenisko wygarniając do wiader metalowych zawartość pieca i wynosząc na zewnątrz i wysypując koło naszego samochodu.
W tym czasie rota II również w AODO wychodzi na poddasze a następnie wyłazem wchodzą ku kominie, na komin założono sito kominowe, na znak przodownika roty I, który wprowadził lancę do komina kierowca ustawia ciśnienie 25 bar i po chwili do wnętrza komina podano kilka krótkich strzałów mgłą wodną co spowodowało szybkie przygaszenie sadzy, jednak zabieg trzeba będzie powtórzyć kilka razy.
KDR przekazuje sytuacje do SKKP
-Nowy Targ dla Rabki
-Zgłaszam się
-Pożar sadzy w przewodzie komonowym, budynek murowany o III kondygnacjach, podano mgłę wodną do komina, palenisko wygaszone, brak przerzutu ognia na stropy i ściany, budynek skontrolowano kamerą i detektorem, działamy
-Zrozumiałem, jedzie tam do was 21
-Prawidłowo
Po kilku minutach ponownie podano kilka strzałów mgły wodnej do komina co powoduje przygaszenie, od góry wprowadzono zestaw kominiarski na łańcuchu z obciążnikiem celem zbicia sadzy na dół, jednak gdzieś na 5 metrach mamy zator i trzeba kilkukrotnie uderzyć kulą w sadzę aby przetkać przewód. Po chyba 9 razem udaje się nam przebić, sadza spada w dół oraz podana zostaje mgła wodna aby wygasić już przewód na całej wysokości.
Teraz już pozostaje nam wygarniać sadze z przewodu i wynosić na zewnątrz w wiadrach, dodatkowo od góry trwa cały czas czyszczenie przewodu wyciorem. Po około 25 minutach działań chłopaki zdejmują maski od aparatów i zakładają maseczki na twarz.
Na miejsce po około 30 minutach dociera 491-21 z JRG, dowodzenie przejmuje 13ty, który sprawdza budynek kamerą i detektorem, ratownicy z JRG idą do pomocy naszym lanca już nie jest potrzebna więc strażacy z JRG wychodzą z nią i przelewają wyniesione sadze na zewnątrz. KDR wypisuje protokół przekazania oraz z zakazem użytkowania przewodu kominowego.
Działania idą ku końcowi, chłopaki po kontroli przewodu stwierdzają że pożar został ugaszony a przewód stygnie, więc chłopaki wychodzą z budynku oraz schodzą z dachu. Trwa chowanie sprzętu na wóz, chłopaki zdejmują aparaty i wkładają do wozu.
Teraz już tylko luźna gadka między chłopakami, kotłownia wywietrzona.
12:19 Koniec działań odjazd zastępów do remiz.
-Nowy Targ 998 tu Rabka 90 93 odjazd do koszar
-Zrozumiałem
12:29 Powrót do remizy GBARt i SH
-Nowy Targ 998 Rabka 90 93 w koszarach
-Zrozumiałem, kto dowodził?
-Naczelnik
-Zrozumiałem
Po powrocie od razu przystępujemy do umycia wozów z zewnątrz i wewnątrz, sprzęt użyty podczas działań zostaje umyty i sprawdzony czy nie został uszkodzony, dodatkowo puste butle zostają uzupełnione powietrzem. Noszaki zostają wyczyszczone z brudu i po założeniu butli zostają włożone do kabiny. Po umyciu wozy wprowadzono do garaży. Chłopaki zdejmują Nomexy i odkłądają na swoje miejsca, po czym idą do socjalnego na kawę.
13:17 Zamkniecie remizy i rozejście się
6/Grudnia 2019r
Nr Wyjazdu: 122
Rodzaj zdarzenia: Pożar sadzy/Ponice XXX
Wyjazd poza Gminę/Powiat:NIE/NIE
Godzina Alarmowania:11:20
Godzina Wyjazdu:
GCBA -
GBARt - 11:25
SLRt -
SH - 11:25
Czas Wyjazdu:
GCBA-
GBARt- 5min
SLRt -
SH - 5min
Godzina Powrotu:
GBARt - 12:29
GCBA -
SLRt -
SH - 12:29
SiŚ
OSP KSRG Rabka-Zdrój
499[K]90 GBARt 3/32 Scania P370 4x4/Szczęśniak (6)
499[K]93 SH 18 Star 200/Bumar (2)
JRG Nowy Targ
491[K]21- GCBARt 5/32 MAN TGM 18.320/MotoTruck
Udział w akcji brali:
GBARt
Dowódca: Tomasz M
Kierowca: Bogdan G
Rota I: Zbigniew W, Paweł L
Rota II: Roman L, Grzegorz M
SH
Dowódca: Marcin G
Kierowca: Rafał K
Dziś mikołajki, na zewnatrz od rana mrozi, jednak z racji pory dnia to mróz lekko zszedł więc termometry oscylują na około minus 4 stopnie, jednak jest dosyć słonecznie. Od rana dzisiaj na ulicach miasta można zobaczyć wiele osób z czapkami mikołajów. Od kilku dni w naszej jednostce mamy spokój, jednak część strażaków wyczuwa że to cisza przed burzą, bo zawsze gdy jest chwilowy przestój to później występuje alarm za alarmem, i tym razem też się nie pomylili...
11:20 Dyżurny SKKP odbiera zgłoszenie o pożarze sadzy w budynku mieszkalnym jednorodzinnym w Ponicach XXX. Po przyjęciu zgłoszenia dyżurny wysyła od siebie zastępy 491-21 oraz 53 oraz selektywnie alarmuje OSP Rabka.
Przedpołudniowy spokojny dzień zostaje przerwany przez wznoszącą sie Syrnę Alarmową, która roznosi się po mieście i okolicach. Strażacy, którzy są dostępnie od razu porzucają swoje dotychczsowe zajęcia i udają sie do remizy.
Pierwszy pod remizą Naczelnik, który otwiera bramy garażowe i udaje się do szatni gdzie zakłada swój Nomex, chwilę po nim dociera z-ca naczelnika oraz prezes. Od drugiej strony na plac wjeżdża druh Grzegorz, cała trójka wbiega również do remizy i przebiera się, Naczelnik odbiera zgłoszenie z DSP
-Nowy Targ dla Rabki !!!
-Zgłasza się Nowy Targ dla Rabki
-Co masz dla mnie?
-Pożar sadzy Ponice XXX, jak masz możliwość wyjedź również podnośnikiem, i potwierdź mi to
-Zrozumiałem
Gdy juz wiadomo co mamy to odpalona zostaje Scania oraz Star, w którym trzeba uzupełnić powietrze w hamulcach. Do remizy docierają również bracia Paweł i Romek oraz kierowca Bogdan i jego syn, wszyscy wbiegają do remizy i się przebierają po czym do podnośnika wsiada jako kierowca Z-ca naczelnika, który jako jedyny ma z zebranych uprawnienia, pozostali pakują się do wozów w kolejnosci przybycia, jako KDR siada Naczelnik.
11:25 Wyjazd GBARt w 6 i SH w 2 [ALARMOWO]
-Nowy Targ 998 dla Rabki
-Zgłaszam się
-Wyjazd 90 93
-Zrozumiałem, czyli mój 53 odwołać?
-Tak my już jedziemy
-Zrozumiałem
Po wyjeździe z remizy od razu kierujemy się na Chabówkę przez ulicę Zakopiańską do skrzyżowania z sygnalizacją i dalej już Ul Pohalańską na Ponice, ulice miasta jak to w dzień są dość ruchliwe więc jazda jest lekko utrudniona, dodatkowo trzeba uważać bo w zacienionych miejscach jest ślisko do przejechania mamy około 7km. W trakcie jazdy rota I i II z GBA ubiera się już w aparaty.
11:30 Dojazd na miejsce GBARt i SH
-Nowy Targ 998 tu Rabka 90 93 na miejscu
-Zrozumiałem
-Zaraz sytuacja, od razu podaje że brak możliwości rozstawienia podnośnika
-Zrozumiałem
Po dojeździe nasza Scania wjeżdża na posesję przed wejście główne, SH zostaje przy drodze, ratownicy tego zastępu udają się do naszych strażaków.
Dowódca od razu zabiera ze sobą kamerę termowizyjną i udaje się na dokładne rozpoznanie. W tym czasie rota I i II przygotowują już sprzęt do pożarów sadzy, oraz przekładaja na LSN lancę mgłową kominową. Kierowca uruchamia przystawkę autopompy i udaje się do panelu celem obsługi.
Jak się okazuje w budynku murowanym III kondygnacyjnym doszło do pożaru sadzy w przewodzie kominowym, z zewnątrz widać ogromne kłęby czarnego dymu, dodatkowo spalaniu sadzy towarzyszy mocny huk oraz smród. Wnętrze kotłowni jest zadymione, brak możliwości rozłożenia podnośnika natomiast jest wyłaz kominowy. Brak zagrożenia dla domowników zatruciem tlenkiem węgla, kotłownia odzielona od pomieszczeń mieszkalnych.
Dowódca od razu detektorem i sprawdza budynek czy aby niema tlenku węgla na piętrach, jednak nic detektor nie wykazuje, a następnie po kolei wszystkie piętra są sprawdzane kamerą w miejscu gdzie przebiega komin, jednak kamera nie pokazuje przerzutu ognia na ściany bądź stropy.
Rota I w AODO wchodzi z lancą mgłową na LSN do kotłowni, wszyscy wyposażeni są w radia nasobne działajac na kanale KRG1. Jeden ze strażaków próbuje dostać się do wyczystki kominowej znajdującej się za piecem CO, drugi w tym czasie wygasza palenisko wygarniając do wiader metalowych zawartość pieca i wynosząc na zewnątrz i wysypując koło naszego samochodu.
W tym czasie rota II również w AODO wychodzi na poddasze a następnie wyłazem wchodzą ku kominie, na komin założono sito kominowe, na znak przodownika roty I, który wprowadził lancę do komina kierowca ustawia ciśnienie 25 bar i po chwili do wnętrza komina podano kilka krótkich strzałów mgłą wodną co spowodowało szybkie przygaszenie sadzy, jednak zabieg trzeba będzie powtórzyć kilka razy.
KDR przekazuje sytuacje do SKKP
-Nowy Targ dla Rabki
-Zgłaszam się
-Pożar sadzy w przewodzie komonowym, budynek murowany o III kondygnacjach, podano mgłę wodną do komina, palenisko wygaszone, brak przerzutu ognia na stropy i ściany, budynek skontrolowano kamerą i detektorem, działamy
-Zrozumiałem, jedzie tam do was 21
-Prawidłowo
Po kilku minutach ponownie podano kilka strzałów mgły wodnej do komina co powoduje przygaszenie, od góry wprowadzono zestaw kominiarski na łańcuchu z obciążnikiem celem zbicia sadzy na dół, jednak gdzieś na 5 metrach mamy zator i trzeba kilkukrotnie uderzyć kulą w sadzę aby przetkać przewód. Po chyba 9 razem udaje się nam przebić, sadza spada w dół oraz podana zostaje mgła wodna aby wygasić już przewód na całej wysokości.
Teraz już pozostaje nam wygarniać sadze z przewodu i wynosić na zewnątrz w wiadrach, dodatkowo od góry trwa cały czas czyszczenie przewodu wyciorem. Po około 25 minutach działań chłopaki zdejmują maski od aparatów i zakładają maseczki na twarz.
Na miejsce po około 30 minutach dociera 491-21 z JRG, dowodzenie przejmuje 13ty, który sprawdza budynek kamerą i detektorem, ratownicy z JRG idą do pomocy naszym lanca już nie jest potrzebna więc strażacy z JRG wychodzą z nią i przelewają wyniesione sadze na zewnątrz. KDR wypisuje protokół przekazania oraz z zakazem użytkowania przewodu kominowego.
Działania idą ku końcowi, chłopaki po kontroli przewodu stwierdzają że pożar został ugaszony a przewód stygnie, więc chłopaki wychodzą z budynku oraz schodzą z dachu. Trwa chowanie sprzętu na wóz, chłopaki zdejmują aparaty i wkładają do wozu.
Teraz już tylko luźna gadka między chłopakami, kotłownia wywietrzona.
12:19 Koniec działań odjazd zastępów do remiz.
-Nowy Targ 998 tu Rabka 90 93 odjazd do koszar
-Zrozumiałem
12:29 Powrót do remizy GBARt i SH
-Nowy Targ 998 Rabka 90 93 w koszarach
-Zrozumiałem, kto dowodził?
-Naczelnik
-Zrozumiałem
Po powrocie od razu przystępujemy do umycia wozów z zewnątrz i wewnątrz, sprzęt użyty podczas działań zostaje umyty i sprawdzony czy nie został uszkodzony, dodatkowo puste butle zostają uzupełnione powietrzem. Noszaki zostają wyczyszczone z brudu i po założeniu butli zostają włożone do kabiny. Po umyciu wozy wprowadzono do garaży. Chłopaki zdejmują Nomexy i odkłądają na swoje miejsca, po czym idą do socjalnego na kawę.
13:17 Zamkniecie remizy i rozejście się
6/Grudnia 2019r
Nr Wyjazdu: 122
Rodzaj zdarzenia: Pożar sadzy/Ponice XXX
Wyjazd poza Gminę/Powiat:NIE/NIE
Godzina Alarmowania:11:20
Godzina Wyjazdu:
GCBA -
GBARt - 11:25
SLRt -
SH - 11:25
Czas Wyjazdu:
GCBA-
GBARt- 5min
SLRt -
SH - 5min
Godzina Powrotu:
GBARt - 12:29
GCBA -
SLRt -
SH - 12:29
SiŚ
OSP KSRG Rabka-Zdrój
499[K]90 GBARt 3/32 Scania P370 4x4/Szczęśniak (6)
499[K]93 SH 18 Star 200/Bumar (2)
JRG Nowy Targ
491[K]21- GCBARt 5/32 MAN TGM 18.320/MotoTruck
Udział w akcji brali:
GBARt
Dowódca: Tomasz M
Kierowca: Bogdan G
Rota I: Zbigniew W, Paweł L
Rota II: Roman L, Grzegorz M
SH
Dowódca: Marcin G
Kierowca: Rafał K